Autor |
Wiadomość |
paulinka:) |
Wysłany: Czw 22:10, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Kuter dzwoni do Sebka do domu:
- Dzień dobry mówi Natalia Pasierb jest Sebastian?
-...
-Cześć Ferenc tu Kuter...
hahaha! jak to usłyszalam to nieźle śmiałam kurcze nie da się tego tak napisać, bo ona to tak fajnie powiedziala... ale to było śmieszne |
|
|
kasiunia :) |
Wysłany: Czw 21:17, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
oczywiscie ja tez a najlepiej jak zaczelysmy swirowac z wiola i skakac w spiworach po lozkach pozdrawiam pokoj numer 15 |
|
|
paulinka:) |
Wysłany: Wto 21:21, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
hahah ! myślala, ze się poleje ze śmiechu jak ona to powiedziala hehe boskie to było |
|
|
Sqter |
Wysłany: Wto 18:24, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
gadamy sobie tak we 4 w naszym pokoju i chyba Paulina (?) powiedziała, ze chciałaby wyjsc za maz po studiach a na to Wiola baardzo poważnie:
"To wy idziecie na studia?" xDxD
Wiolka jestes cudowna (titititi) |
|
|
feruś |
Wysłany: Pon 20:31, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
heheheh szydera była !!!!
Mućką myśleliśmy ze padniemy ze śmiechu
jeszcze Ojciec to tak spoko powiedział że nie moge !! |
|
|
paulinka:) |
Wysłany: Pon 20:27, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Siedzimy sobie z naszym 2 stopniem pod wierzbą i Sebek tak:
- Dukla! co? Pięc zero! (przegrany mecz w Wetlinie) , Przeworsk! co? Trzy zero! ( Przegrany mecz w siatke w seminarium)
na co Ojciec:
- Sebastian! co? Wylatujesz z oazy!
Buahahaha! ale się ośmiałam... hahaha! dalej mi sie śmiać chce... |
|
|
Asia Wiszka;) |
Wysłany: Wto 12:58, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
Aga Pokryweczka wiesz, że mnie rozbroiłaś w niedzielę u Chrystusa Króla "jest nas więcej, są chłopcy!"
no i Madzina która zaczęła mówić o św. Franciszku jak ptak wleciał
Dodałabym tu jeszcze tego księdza w całej jego okazałości z jego kiełbaskami i pączkami
Buźki |
|
|
WiolCia:) |
Wysłany: Śro 11:08, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
No co racja to racja:) Było bosko i Smiesznie:) hehehe... |
|
|
paulinka:) |
Wysłany: Pon 19:13, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
taaa.... masz racje Ciotka, hehe. nie da się zliczyc w każdym razie wyszło nam to bosko ! |
|
|
CIOTKA |
Wysłany: Pon 17:40, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
PRemiera goscia oczekiwanego - i wszystko jasne hehehe, nie jest w stanie zliczyc wszystkich smiesznych haseł jakie sie tam pojawiły |
|
|
Wojtós |
Wysłany: Czw 15:06, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
"czekajcie, a znajdziecie..." BUHAHAHAHA Gabrysiu nowy wspaniały cytat... |
|
|
WiolCia:) |
Wysłany: Nie 20:37, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
Hej wszystkim:) dopiero teraz zajrzałam na HUMOR I PRZECZYTAłAM POSTA Magdy:) dziekuje Madziu:* i przepraszam za opóżnienie:) |
|
|
magda_trybulka |
Wysłany: Czw 9:51, 08 Lut 2007 Temat postu: |
|
Jeju ale ta nasza Wiola jest smieszna .........
To z odchudzaniem mnie poprostu rozwalilo:)
Pozdro dla Wioli |
|
|
kasiunia :) |
Wysłany: Pon 9:35, 05 Lut 2007 Temat postu: |
|
no niezle to bylo... |
|
|
Sqter |
Wysłany: Nie 18:13, 04 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ostanio w piątek Wiolka, Wiszka i ja wybrałyśmy sie do McSyfa siedzimy siedzimy i nagle wchodzi jakaś dziewczyna i chłopak i Wiszka mówi:
-Wiola Twoja koleżanka z klasy!
A Wiolka z ciasteczkiem w buzi mówi jej cześć a potem wybucha śmiechem. My z Wiszką sie patrzymy, o co chodzi? A Wiolka po przełknieciu tego McSyfskiego ciasteczka mówi:
-Ona myśli, że ja się odchudzam
Dalej sobie siedzimy w tym McSyfie i wchodzi 3 "troche" podpitych facetów. Noi jeden podchodzi koło nas i mówi do kolegów, że Wiolka to jakaś znajoma. A Wiolka nam mówi, ze to goscie z jej osiedla Noi cos tam kupuja, siedza niedaleko nas, caly czas sie na nas gapia i jedza to zarcie. Maja wychodzic i jeden mówi:
-Ona jest z osiedla, ja Ci mowie (czy cos takiego)
A potem:
-Czesc Krystyna..... z gazownii......... - wskazują za drzwi - A tu Mietek!
Nie musze oczywiscie mowic ze McSyf byl pelen ludzi, ktorzy sie na nas patrzyli heheh ;d;d |
|
|